Mam pewien kłopot z tą prezydenturą. Po pierwsze Rafał Trzaskowski zapowiadał, że przychodzi do Warszawy na wiele lat, a potem wystartował w wyborach...
Skoro oberwały osoby postronne, dziennikarze pałkami, a fotoreporter został postrzelony, to ewidentnie jest dowód na to, że reakcja była przesadzona...